środa, 2 października 2013

Powrót

Hej!! Witajcie!
Już jestem. Ze zmienionym stanem cywilnym, po podróży poślubnej..Zadowolona, szczęśliwa..Chyba tak miało właśnie być :)  Miesiąc miodowy co prawda jeszcze trwa.. Ale już dość obijania jutro wracam do pracy po czterech tygodniach urlopu. Nie wiem jak się odnajdę.
Co tu dużo gadać..Wszystko, wszystko wyszło cudownie.. Nawet nie podejrzewałam, że aż tak wyjdzie super.. Osobom w to wszystko zamieszanym- Jeszcze raz dziękujemy...

Hmm.. A co do mojej diety i silnych postanowień.. Było ciężko.. Stres i ogólne zamieszanie związanie ze ślubem, przygotowaniami nie sprzyja odchudzaniu.. Chyba mi się trochę przybrało.Co prawda nie ważyłam się, ale tak mi się przynajmniej wydaje.. Ale nie będę rozpaczać. Wracam pełna sił i zmotywowania...

2 komentarze: