Na szczęście możemy nadal kupić owoce suszone..
Dzisiaj opowiem wam o żurawinie ( czy to suszonej czy świeżej) :)
Ja osobiście częściej jadam suszoną... Jest ona częstym składnikiem mojego musli :)
Żurawina nie jest jeszcze bardzo znana w Polsce, a szkoda bo jest jednym z prozdrowotnych owoców.
A co w sobie zawiera??
- błonnik
- witaminy (B1, B2, B6, C, E, karoten)
- minerały : sód, potas, fosfor, wapń, magnez, jod i żelazo (wspomaga walkę z anemią) oraz flawonoidy (a konkretnie poliantocyjanidy), które pełnią funkcję silnych przeciwutleniaczy. Zalecana jest przy niedoborach tych witamin i minerałów.
A na co działają owoce żurawiny?
- mają dobroczynne działanie na układ pokarmowy, ponieważ owoce te mają właściwości probiotyczne – wspomagają wzrost dobroczynnej mikroflory jelitowej podczas gdy niszczą szkodliwe bakterie;
- pielęgnują jamę ustną, zapobiegają powstawaniu płytki nazębnej, zapobiegają próchnicy i chorobom dziąseł (żurawina ma być dodawana wkrótce do pasty do zębów);
- są naturalnym remedium na zakażenia układu moczowego poprzez zakwaszanie moczu, działanie antybakteryjne zawartego w nich kwasu hipuronowego, usuwając bakterie Esherichia coli (E.coli);
- zwalczają wirusa opryszczki (typ HSV-2), przyczyniającego się do powstania opryszczki narządów płciowych, ponieważ utrudniają one wirusowi penetracje i przyleganie do tkanek;
- wspomagają leczenie choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy poprzez niszczenie bakterii H. pylori;
- zapobiegają tworzeniu się kamieni nerkowych, ponieważ zawierają kwas chinowy, który chroni przed powstawaniem kamieni nerkowych;
- obniżają stężenie cholesterolu LDL a podwyższają HDL. Regularne picie trzech szklanek soku z żurawin dziennie podwyższa poziom "dobrego" cholesterolu we krwi o 10%, co z kolei zmniejsza ryzyko chorób serca o 40%;
- zapobiegają nowotworom (ale nie tylko, poprzez usuwanie wolnych rodników, zmniejszają ryzyko wielu poważnych chorób, m.in. nowotworów, zaćmy, choroby Parkinsona, Alzheimera oraz reumatyzmu);
- pomagają w dochodzeniu do siebie po zawale. Sok z żurawiny co prawda nie zapobiega występowaniu zawałom, jednak może zmniejszać jego rozległość.
A Wy macie żurawinę w swojej diecie?
Pozdrawiam
O tak...żurawina to bogactwo i smak. Kto nie jada niech żałuje, nie wie ile dobrodziejstwa mu umyka. :)
OdpowiedzUsuńUwieeeelbiam żurawinę! Tym bardziej cieszę się, że to taka skarbnica witamin :D
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać częściej :)
bardzo lubię żurawinę. :) też ostatnio chciałam pisać posta na jej temat :) bo to owoc godny polecenia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń